Softstarty (urządzenia łagodnego rozruchu) są sprawdzonym rozwiązaniem utrzymującym prąd rozruchowy silników indukcyjnych na rozsądnym poziomie, co pozwala obniżyć naprężenia i wibracje wpływające znacząco na ilość awarii. Jednym z kluczowych parametrów jest czas między przeglądami, który decyduje o efektywności procesu technologicznego.
Zastosowanie softstartów istotnie wydłuża żywotność silników i przekładni, tym samym przyczynia się do obniżenia kosztów napraw i przeglądów. Ma to istotne znaczenie zwłaszcza podczas bardzo częstych rozruchów silników, np. na taśmociągach i podajnikach.
Sytuacja przed modernizacją
Służby utrzymania ruchu musiały borykać się z licznymi awariami elementów transmisyjnych. Zerwaniu ulegały łańcuchy napędowe oraz uszkodzeniu ulegały same przekładnie. Przy szarpnięciach, zwłaszcza przy rozruchach pod pełnym obciążeniem, łańcuchy napędowe ulegały wyciąganiu, co w konsekwencji powodowało przeskakiwanie ogniw na kołach zębatych i prowadziło do awarii przekładni. Nie bez znaczenia pozostawała również trwałość łożysk w tych przekładniach, czy elementów transmisyjnych. Kolejnym czynnikiem mającym wpływ na poprawność procesu technologicznego, jest płynność załączeń. Niestety podczas rozruchów bezpośrednich, ubocznym elementem są szarpnięcia transporterów powodujące niekontrolowane przemieszczenia produktów, nierzadko powodując ich uszkodzenia. Taka sytuacja prowadziła do zatrzymania produkcji oraz wymagała interwencji obsługi.
Z tego powodu następnym odcinkiem technologii poddanym modernizacji były przenośniki rolkowe transportujące palety z produktami. Aby usprawnić proces produkcji, należało więc zaproponować rozwiązanie usuwające te wszystkie usterki, natomiast nie generujące istotnie wysokich kosztów. Biorąc pod uwagę fakt, że regulacja prędkości obrotowej nie była w tym przypadku wymagana, najbardziej optymalnym rozwiązaniem wydawały się softstarty.
Rozwiązanie
Wybór  padł na softstarty serii CI-tronic firmy Danfoss, odbiegające  parametrami istotnie od wyrobów konkurencji. Czynnikiem decydującym, w  odniesieniu do wymagań procesu technologicznego, była nielimitowana  ilość rozruchów na godzinę. Wymagania stawiane urządzeniom rozruchowym  nie były łatwe. Technologia zakłada częstość rozruchów od 70 do 120 na  godzinę, 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu. 
Tradycyjne styczniki elektromechaniczne, pracujące w takim cyklu, podlegały częstym wymianom, tym bardziej więc koniecznym wydawało się rozwiązanie bazujące na elementach energoelektronicznych. W porównaniu do podobnych rozwiązań, które oferują nasi konkurencji gdzie uzyskać można wynik od kilku do najwyżej kilkudziesięciu rozruchów, softstarty CI-tronic oferują znaczenie więcej. Różnica ta bierze się z unikatowej technologii LTE (Low Thermal Expansion), która zapewnia niebywałą żywotność sięgającą nawet 50 000 000 operacji.
W konwencjonalnych  urządzeniach energoelektronicznych ograniczona emisja ciepła może  prowadzić do uszkodzeń mechanicznych wynikających z różnic  współczynników rozszerzalności cieplnej ceramiki podłoża oraz metalu  radiatora.
LTE zapewnia obniżenie naprężeń termicznych poprzez  zastosowanie warstwy kompozytowej eliminującej wpływ różnych  współczynników rozszerzalności cieplnej, a dodatkowo poprawia  odprowadzanie ciepła. Stosowanie próżni technologicznej podczas procesu  klejenia warstw konstrukcji, usuwa pęcherze powietrza zmniejszające  czynną powierzchnię radiacyjną, co znacząco podnosi trwałość i ilość  cykli. 
Oprócz odmiennej technologii wykonania warstwy energoelektronicznej, cechą wyróżniającą jest brak wbudowanych by-passów (przekaźników obejściowych) na elementach mocy. I właśnie to rozwiązanie decyduje o niebywałej odporności na prądy rozruchowe, sięgającej nawet do 8 x In, oraz wysokiej częstotliwości załączeń. Należy dodać, że nic nie stoi na przeszkodzie aby dokonać zmian i modernizacji już działającej linii.
Softstarty CI-tronic posiadają uniwersalne napięcie sterujące w zakresie 24-480V ac/dc, co pozwala zaadoptować je do każdej szafy rozdzielczej niezależnie od stosowanego standardu napięcia sterującego. Dodatkowym ułatwieniem jest sposób montażu na szynę DIN, co przy szerokości modułowej 45mm pozwala zainstalować je dokładnie w miejsce wcześniej zainstalowanych styczników.
Co ważne, ze względu na wielkość i konstrukcję radiatora nie ma potrzeby stosowania przerw wentylacyjnych pomiędzy aparatami.
