Polska Grupa Energetyczna twierdzi, że pod koniec dekady Polsce może grozić… nadmiar prądu. Według informacji podanych przez Puls Biznesu największy producent energii elektrycznej w Polsce boi się o rentowność.

Z najnowszej wieloletniej prognozy przygotowanej przez analityków PGE wynika, że jednak nie będzie cenowego szoku na rynku energii po 2013 r., kiedy producenci  zaczną płacić za uprawnienia do emisji dwutlenku węgla.

W rozmowie z Pulsem Biznesu Skowroński ujawnił wnioski z analizy. Biorąc pod uwagę ostrzeżenia polityków przed gwałtownym skokiem cen energii i deficytem mocy, niektóre brzmią zaskakująco:
– Cenowego szoku w 2013 r. raczej nie będzie. Według naszych prognoz, ceny energii rzeczywiście będą rosły w najbliższych latach, ale powoli, równomiernie, nieznacznie powyżej inflacji. To sprawia, że planowane przez nas projekty inwestycyjne są na granicy opłacalności – powiedział PB Paweł Skowroński.

Źródło: Puls Biznesu