Coraz więcej firm na Polskim rynku produkuje energię elektryczną z odpadów pochodzenia roślinnego i naturalnego nawozu. Biogazowanie będą powstawały w całym kraju, ponieważ Unia Europejska obliguje nas do produkcji energii ze źródeł odnawialnych, z których obecnie pochodzi 4% prądu dostarczanego do odbiorców.

Jako paliwo w biogazowniach stosowany jest nawóz naturalny z chlewni, a także kiszonki roślinne, na przykład z kukurydzy. Produkowany z nich metan spala się w silniku, wytwarzając w ten sposób energię elektryczną oraz cieplną.

Budowa jednej biogazowni to koszt około 15 milionów złotych.

Ze względu na opłacalność inwestycji najwięksi producenci na rynku energetycznym chcą inwestować w biogazownie: PGE planuje wybudować ok. 100 bioelektrowni, Grupa Energa w północnej i środkowej Polsce – kilkaset biogazowi, Enea – 25.