Reaktor Monju, o mocy 280 megawatów, został uruchomiony w pobliżu miasta Tsuruga (320 kilometrów od Tokio) w 1994 roku, jednakże już w grudniu 1995 r. z powodu wycieku sodu i pożaru został zatrzymany i poddany konserwacji.
Po sprawdzeniu wszystkich systemów reaktor ponownie przygotowano do uruchomienia, jednak decyzja o tym była wielokrotnie odkładana z powodu wykrywania różnych innych usterek. W 2008 roku, po napełnieniu systemu chłodzenia Monju sodem, zanotowano 10 fałszywych sygnałów alarmowych o złym funkcjonowaniu urządzeń. Uruchomienie odłożono prawie na rok, jednak usunięcie problemów wymagało dłuższego czasu.
W Japonii pokłada się wielkie nadzieje w reaktorach tego typu, wiążąc to z planami produkcji paliwa uranowo-plutonowego. Obecnie jest ono kupowane w Europie. Do 2050 roku Japonia zamierza zastąpić wszystkie 53 bloki elektrowni atomowych efektywniejszymi reaktorami na neutronach prędkich.
Jeszcze jeden reaktor na neutronach prędkich, o mocy 140 megawatów, pracuje w Ibaraki. Był on uruchomiony w 1977 roku i dwukrotnie od tego czasu modernizowany. Problemów z jego eksploatacją nie było. YY