Grupie naukowców z Uniwersytetu Yale i Gwangju Institute of Science and Technology w Korei Południowej udało się stworzyć pierwszy tranzystor wykonany z jednej cząsteczki. Wyniki zostały opublikowane 24go grudnia w czasopiśmie Nature.

Naukowcy, w tym Mark Reed, Harold Hodgkinson wykazali, że cząsteczka benzenu, w połączeniu z pozłacanymi stykami może zachowywać się tak jak tranzystor krzemowy.

Byli oni w stanie manipulować cząsteczką w różnych stanach energetycznych w zależności od przyłożonego napięcia. Manipulując stanami energetycznymi mieli możliwość kontrolowania prądu przepływającego przez molekułę.

"to jest jak toczenie piłki od góry i na wzgórzu, gdzie piłka stanowi wartość natężenia prądu a wysokość wzgórza reprezentuje cząstkę w różnych stanach energetycznych" mówi Reed. Jesteśmy w stanie dostosować wysokość wzgórza pozwalając na przepływ prądu gdy jest ono niskie i blokować przepływ zwiększając wysokość tego wzgórza. Grupa wykorzystywała molekułą zgodnie z zasadami działania zwykłego tranzystora.

Praca opierała się o wcześniejsze badania Reed’a z 1990, które wykazały, że poszczególne cząsteczki mogą zostać uwięzione między stykami energetycznymi. Od tego czasu wraz z innymi naukowcami pracowali nad technikami pozwalającymi "widzieć" to, co się dzieje na poziomie molekularnym.

Istnieje bardzo duże zainteresowanie wykorzystywaniem cząsteczek w architekturze komputerów, ponieważ tradycyjne tranzystory nie mogą być już bardziej miniaturyzowane. Reed podkreślił że jest to przełom otwierający drogę szybszym "komputerom molekularnym".

"Nie chodziło tu o stworzenie nowej generacji obwodów elektronicznych" mówi Reed, głównie chodziło o wykazanie tego, że molekuła może działać jak tranzystor.

Artur Kulikowski
www.yale.edu